Kazimierz Zimny – wybitny lekkoatleta, czołowy długodystansowiec świata w latach 60., brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Rzymie (1960) w biegu na 5000 m, rekordzista Polski, zawodnik Lechii Gdańsk, poznańską AWF (ówczesną Wyższą Szkołę Wychowania Fizycznego) ukończył w 1969 roku. W 1980 roku uzyskał tu tytuł doktora. Zmarł 30 czerwca br., dziś – 6 lipca – został pochowany na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.
Kazimierz Zimny urodził się 4 czerwca 1935 roku w Tczewie. Uczęszczał do Zasadniczej Szkoły Metalowej w Tczewie. Szykowano go na wioślarskiego sternika (początkowo ważył 50 kg przy wzroście 172 cm), lecz Józef Żylewicz podczas szkolnego etapu Biegów Narodowych odkrył jego talent lekkoatletyczny. Dzięki twardej dyscyplinie treningowej szybko awansował do krajowej czołówki. Pierwsze kroki stawiał w miejscowych klubach: SKS Tczew (1953), Start Tczew (1954), LZS Wisła (1955). W 1955 roku trafił do bydgoskiego OWKS Zawisza, w którego barwach zdobył swoje pierwsze mistrzostwo Polski (1956 – bieg na dystansie 1500 m). Dwa lata później trafił do Lechii Gdańsk, z którą związany był do końca kariery sportowej (1958-1967). Trzykrotnie sięgnął po tytuł mistrza kraju na swoim koronnym dystansie 5000 m (1960, 1965, 1966), trzykrotnie wygrywał także biegi przełajowe (1965, 1966, 1967) w tym w czempionacie.
Ustanowił cztery rekordy Polski (3000, 5000, 10000 m oraz w reprezentacyjnej sztafecie 4 × 1500 m); jego najlepszy wynik uzyskany na dystansie 5000 m to 13:44,4 s. W meczach międzypaństwowych 37 razy reprezentował barwy narodowe (w latach 1956-1966 – 43 starty i 21 zwycięstw indywidualnych).
W 1969 roku uzyskał tytuł magistra wychowania fizycznego w poznańskiej WSWF, w 1980 roku doktoryzował się na tej samej uczelni.
Uczestniczył w igrzyskach olimpijskich w Melbourne (1956), podczas których doznał kontuzji w biegu eliminacyjnym na 5000 m. Ból pojawił się już na treningu, a podczas startu pękła kość strzałkowa i Kazimierz Zimny wrócił do kraju o kulach. Upragniony medal olimpijski zdobył cztery lata później w Rzymie, po pasjonującej walce z dwoma reprezentantami NRD: H. Grodotzkim i F. Janke (do drugiego miejsca zabrakło mu pół metra). Na igrzyskach w 1960 roku startował także na dystansie 10 000 m, ale nie ukończył konkursu.
Dwukrotnie wywalczył wicemistrzostwo Europy w biegu na 5000 m. W Sztokholmie (1958) z czasem 13:55,2 s przegrał ze Zdzisławem Krzyszkowiakiem o niecałe 2 sekundy. W Belgradzie (1962) uzyskał 14:01,8 s, o nieco ponad sekundę wyprzedził go B. Tulloh z Wielkiej Brytanii.
W latach 60. XX wieku Zimnego zaliczano do grona najlepszych długodystansowców na świecie. W kraju został uhonorowany odznaką Zasłużony Mistrz Sportu (w 1962) oraz otrzymał srebrny Medal za Wybitne Osiągnięcia Sportowe i Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Już jako zawodnik był trenerem w lekkiej atletyce. Został też nauczycielem wychowania fizycznego, działaczem sportowym i związkowym (Solidarność) (od 1965), był trenerem PZLA (w latach 1974-1975 i od 1979) oraz dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu Ośrodka Przygotowań Olimpijskich. Pod jego okiem trenowali m.in.: W. Luers, H. Główczewski i J. Hase. Był organizatorem Maratonu Solidarności.
Mieszkał w Gdańsku z żoną i trojgiem dzieci.
IO Rzym 1960: 5000 m – 3. miejsce wśród 13 zawodników w 4. przedbiegu z czasem 14:07,4 s i 3. miejsce w finale z czasem 13:44,8 s (zwyciężył Nowozelandczyk M. Halberg z czasem 13:43,4 s).
Źródło: M. Łuczak, T. Jurek, Medaliści olimpijscy Akademii Wychowani Fizycznego im. Eugeniusza Piaseckiego w Poznaniu w latach 1950-2020, Wydawnictwo AWF Poznań, 2022.